Opinia na temat książki Kalendarz adwentowy

@ewfor @ewfor · 2025-01-08 12:09:25
Przeczytane
Po książki Jolanty Kosowskiej sięgam bardzo chętnie, a ta jest drugą, która została napisana w duecie z Martą Jednachowską i myślę, że jest to wyjątkowo dobry duet. Przyznam szczerze, że chociaż znam dobrze „pióro” Jolanty Kosowskiej, to w tej książce nie do końca byłam pewna, która z pań pisała który rozdział.
Przez wiele lat przeczytałam wiele książek świątecznych, ale żadna jeszcze mnie aż tak nie poruszyła. W tej powieści głównymi bohaterami są nie tylko dzieci z domu dziecka, ale i emocje.
Dawno nie czytałam tak pięknej książki świątecznej, w której prawie na każdej stronie czuć magię adwentu, w której wzruszenie gra główną rolę jak w najpiękniejszym filmie. Moim zdaniem ta historia w pełni zasługuje na to, aby ją sfilmować i będę trzymała mocne kciuki, aby znalazł się producent.
Przeczytałam tę powieść dwukrotnie, raz gdy wydawnictwo poprosiło mnie o napisanie rekomendacji i drugi raz, aby ponownie przeżyć tę historię w okresie nadchodzącego czasu przedświątecznego i poczuć tę cudowną, magiczną moc adwentu.

Autorki przedstawiają nam dwanaścioro dzieci w różnym wieku, których przeszłość była dość dramatyczna, ale przyszłość może być piękna i szczęśliwa.

Każdy człowiek, czy to dziecko, czy osoba dorosła, o czymś marzy. Czasami są to marzenia realne do spełnienia, a czasami nieosiągalne. Tym dzieciom ktoś pomógł zrealizować marzenia nawet te, które dla nich wydawały się nie do zdobycia.

Czy to magia? Czy to tylko dobro czyjegoś (niesamolubnego) serca?

Czasami wystarczy mały gest, aby uszczęśliwić drugą osobę. Czasami poświęcenie siebie i tego co się ma drogocennego może przynieść więcej radości komuś niż sobie.

Adwentowe prezenty, które otrzymały dzieci tak bardzo pokrzywdzone przez los, nie należały do skromnych, ktoś może nawet powiedzieć, że były zbyt bogate, ale radość tych dzieci z pewnością była bezcenna. A przecież wielu ludzi uważa, że dawanie jest piękniejsze od otrzymywania.

Autorki poruszyły w swojej powieści wiele bolesnych wątków, pokazały, że w życiu wielu ludzi zdarzają się dramaty, jedni o nich mówią otwarcie, a inni zamykają swój ból głęboko w sercu. Czasami osoba pozornie niedostępna dla innych, oschła i niezbyt miła skrywa w sobie więcej miłości niż ktoś, kto uśmiecha się każdego dnia i odbierany jest przez innych jako ta bardzo miła.

Tej książki nie można czytać bez wzruszeń, ponieważ zarówno historie dzieci jak i ich codzienne zmagania się z życiem, a także ich radości wywołują tak głębokie emocje, że trudno nad nimi zapanować.

Nie wiem, jak jest w domach dziecka, zapewne są domy pełne ciepła, w których dzieci czują się jak w najcudowniejszej rodzinie, jak i te, w których tego ciepła jest zbyt mało. Myślę jednak, że wszystko to zależy od osób pracujących tam jako opiekunowie.

W domu, w którym oprócz domowników mieszka miłość, odpowiedzialność za drugiego człowieka, opiekuńczość i empatia, można powiedzieć, że mieszkają radość i szczęście, które doskonale wypierają smutne wspomnienia. A to jest potrzebne każdemu młodemu człowiekowi do zbudowania dorosłości.

Zanim sięgniecie po tę książkę to przygotujcie sobie herbatę, kakao, ciepły koc i czas, bo od tej lektury trudno się oderwać. Niewielu potrafi tak pięknie ukazać magię świąt i Adwentu. Mimo trudnej przeszłości dzieci z domu dziecka na ulicy Zimowej cieszą się małymi rzeczami.

Ta opowieść przynosi radość, nadzieję i udowadnia, że Adwent to czas cudów.

POLECAM tę najpiękniejszą książkę świąteczną tego roku każdemu, kto tak jak ja czeka na ten jedyny w roku, piękny czas.

Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kalendarz adwentowy
Kalendarz adwentowy
Jolanta Kosowska, Marta Jednachowska
8.8/10

Najpiękniejsza świąteczna opowieść, jaką przeczytasz tej zimy! W domu dziecka przy ulicy Zimowej trwają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Opiekunki dokładają wszelkich starań, by dzieci choć...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie przeczytałam opisu tej powieści więc nie wiedziałam tak po prawdzie o czym ona jest. Wzięłam ją w ciemno, no bo to Jola Kosowska (tym razem w duecie z córką), którą czasem lubię sobie podczytywać...

Każde dziecko wyczekuje świąt Bożego Narodzenia, cieszą się na prezenty, na czas spędzany z rodziną, na śpiewanie kolęd. Te święta poprzedza jednak Adwent, 24 dni oczekiwania na przyjście Pana Jezusa...

FA
@magdajaros03

Książka przesłodzona, nierealistyczna i dość kiepsko napisana, ale i tak była to miła odskocznia od świątecznych romansów.

RECENZJA 🤓 Cześć. Czy odliczacie dni do świąt z kalendarzem adwentowym? Szczerze, ja tego nie robię ale chętnie przeczytam książkę „Kalendarz adwentowy” Jolanta Kosowska, Marta Jednachowska, wydawn...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl