Kolejne, trzecie spotkanie z bohaterami Dworku w Miłosnej.
Monika chcąc ratować małżeństwo powraca do dworku. W ten sposób romans Ady i Igora odchodzi w przeszłość. Ada nie potrafi po raz drugi zaufać Igorowi, więc powoli oddalają się od siebie. Powoli usiłuje poukładać sobie życie na nowo i coraz częściej pojawia się w nim nauczyciel w-fu syna - Kacper Majewski.
W książce mamy też dalsze losy przyjaciółki syna Ady – Dawida. Historia Zuzy i jej niepełnosprawnego brata Nikodema porusza serce.
W dalszym ciągu dobrym duchem dworku jest bezsprzecznie Pan Antoni, który emanuje takim ciepłem i spokojem, że nie sposób go nie polubić.
Książka, jest dobra, choć muszę przyznać, że oczekiwałam trochę więcej. Wprawdzie jest w książce jakiś niepowtarzalny klimat przez osadzenie opowieści w starym dworku i wątek z drugiej wojny światowej, lecz muszę przyznać, że ta część mnie nie zaskoczyła i nie porwała. Dlatego też obniżam ocenę, gdyż chciałabym więcej emocji.