Książkę czytało mi się z dużym zainteresowaniem, dzięki niegasnącym emocjom i lekkiej niepewności. W tym przypadku mamy do czynienia z romansem współczesnym w którym pojawia się kilka pikantniejszych scen, które w pewien sposób podkręcają tę historię. Uważam, iż dobór zawodów, czy też zainteresowań głównych bohaterów, czyli: muzyk, fotografka, projektantka mody (Michalina) są nadal niecodziennymi na rynku książkowym i jak najbardziej wprowadzają świeżość w takich historiach. Natomiast zakończenie tej pozycji to zbrodnia, jak można w takim kluczowym momencie zostać bez odpowiedzi, dlatego też wyczekuję z niecierpliwością kolejnej części. Okładka zdecydowanie pasuje do treści pozycji i dzięki swej kolorystyce wyróżniającej postacie oraz tytuł wpada w oczy potencjalnego odbiorcy. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom romansów, które opierają się na życiowych problemach skłaniających do refleksji.