Chciałam napisać Wam o książce po którą sięgnęłam ze względu na... okładkę 🙂
Dodatkowo po wielu rozmowach z moją koleżanką, która jest fanką autorki musiałam po nią sięgnąć , bo mi żyć nie dawała.
"Jestem córką szejka" to historia najlepszej przyjaciółki córki autorki.
Córki szejków od najmłodszych lat opływają w niewyobrażalnych luksusach.
Amira jest córką jednego z najbogatszych i wpływowych rodów arabskich.
Jednak z każdym kolejnym dniem coraz bardziej widzi, że jest to złota klatka z której nie ma wyjścia.
Czy pieniądze, służba, ekskluzywne życie to coś o czym marzy?
Czy przepych jest stworzony dla niej?
Chce studiować, poznawać świat i właśnie na studiach poznaje miłość swojego życia Samira.
Czy pójdzie za głosem serca? Czy presja rodziny będzie silniejsza?
Historia sama w sobie bardzo ciekawa i jakich wiele w tych kręgach.
Młode dziewczyny, które nie mają własnego zdania są jak przedmioty.
Pozorny luksus, który ma dać im szczęście, a potem smutna rzeczywistość.
Trzeba pamiętać, że autorka opisuje prawdziwe historie. Mimo tego, że czyta się to jak powieść jest to czyjeś smutne i bardzo nieszczęśliwe, zniewolone życie. Jeszcze to zakończenie zdołowało mnie całkowicie.
Jeśli chodzi o styl autorki to jest on prosty i jasny, momentami odnosiłam wrażenie, że autorka chce zawrzeć wszystko w jednym zdaniu. W sumie to jedyny minusik.
Podsumowując polecam książkę i nie wykluczam, że sięgnę po inne historie napisane przez autorkę.