„Jestem księżniczką. Zabiję, jeśli trzeba. Ułaskawię, jeśli przekonasz, że warto. Jestem obca. Zrodzona z ognia i opadających liści. W moich żyłach płynie złota krew. Unicestwiam, spalam, morduję. Tak zdecydowałam. Wiem, w co się pakuję. ~ Usiądź. Opowiem Ci historię Jesiennych Ogni. O nienawiści szaleńczej i namiętnej, rzezi, co pogrzebała niewin... Recenzja książki Jesienne ognie