Bardzo obszerna historia mówiona wspomnieniami świadków i uczestników wydarzeć Zamachu na WTC.
Pierwsze strony dosłownie pochłonęłam, natomiast po 1/3 książki zaczęłam czytać relacje, które najbardziej mnie interesowały. Czyli te, zwykłych ludzi. Rodzin, dla których czas się zatrzymał. Wyczekiwali jakichkolwiek wieści o swoich najbliższych. Czekali na kontakt z rodzinami, przyjaciółmi. Wielu z nich rozmawiało z ukochanymi przez telefon, kiedy to wiedzieli oni, że za moment zginą. Człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazić takiego scenariusza. Nigdy nie chcielibyśmy, aby taka sytuacja się powtórzyła.
Trochę mniej interesowała mnie polityczna strona zamachu, ale prześledziłam zachowania Busha i jego doradców. Niestety, ale ta historia w świecie pozostanie na zawsze. Chyba każdy z nas wie, co w tej chwili robił, kiedy na niebie rozgrywało się piekło.
Książka dopracowana, dzięki rozmowom z ogromną ilością świadków i ocalonych. Warto przeczytać.