Nauczanie J. Krishnamurti miało być lustrem, w którym ujrzymy siebie takimi, jakimi jesteśmy , a nie takimi, jakimi chcielibyśmy się widzieć czy jacy powinniśmy być zgodnie z przyjętą religią lub filozofią. W 1932 roku w liście do Emily Lutyens pisał: „Nie masz pojęcia, jak trudno jest wyrazić to, co niewyrażalne, a to, co się wyraziło, nie jest prawdą. A zatem trwa to dalej”.