Ryan Knighton miał 18 lat, gdy dowiedział się, że cierpi na retinopatię barwnikową - nieuleczalną chorobę, która w przeciągu kilku lat ma pozbawić go wzroku.
Książka Jedno oko na Maroko to dowcipna próba pokazania, że życie nie kończy się wraz z utratą wzroku i że można być szczęśliwym nawet wtedy, gdy się tego szczęścia nie widzi. Z ironią i niespotykaną błyskotliwością Knighton zaprzecza stereotypowi niezdarnego ślepca, udowadniając, że jakakolwiek niepełnosprawność nie musi być synonimem nieporadności.
Autor jest dzisiaj pisarzem i wykładowcą uniwersyteckim w Capilano University. Na przekór swoim słabościom nie tylko łamie stereotyp inwalidy, ale także ?dostrzega? więcej niż moglibyśmy się spodziewać.