W Kolacji na cztery ręce, słynnym dramacie Paula Barza, spotyka się niewątpliwy geniusz Bach z wątpliwym geniuszem Haendlem. Czy zatem biografia Bacha, napisana przez niekwestionowanego geniusza, Alberta Schweitzera, nie zasługuje na parafrazę: Biografia na cztery ręce? Zasługiwałaby w pełni, gdyby nie fakt, że w tej książce z Janem Sebastianem Bachem spotyka się nie jeden, lecz wielu Schweitzerów.
Schweitzer ? organista, jak również konserwator i znawca budowy organów. Jeden z najwybitniejszych interpretatorów Bacha i zwolennik przywracania barokowym organom ich świetności i brzmienia.
Schweitzer ? pisarz. Starannie obmyślił konstrukcję biografii, smakowite szczegóły wplótł po mistrzowsku w ogólne rozważania, dbał zarówno o wartki tok wywodu, jak też o lapidarność i prostotę języka.
Schweitzer ? człowiek głęboko wierzący. Wskazywał, jak ważna była dla muzyki Bacha jego pobożność; kim w istocie był kompozytor, który zawsze mocno trzymał się ziemi, a do pieniędzy przez całe życie podchodził nadzwyczaj trzeźwo, przez co nieraz był oskarżany o skąpstwo.
Schweitzer ? teolog. Mocno podkreślał, że muzyczne mistrzostwo było oprawą dla tekstów, których znaczenie nie było dla ówczesnych słuchaczy obojętne; że rozwój niemieckiej muzyki ściśle splatał się z ewolucją protestantyzmu; wreszcie, że teologiczne wykształcenie Bacha miało niewątpliwy wpływ na jego kompozycje.
Połączenie ogromnej wiedzy, pasji, praktyki i miłości do muzyki pozwoliło Albertowi Schweitzerowi napisać książkę, którą od stu lat czytają specjaliści, studenci, laicy, miłośnicy twórczości Bacha i miłośnicy pisarstwa Schweitzera. Ponieważ spotkania dwóch tak wyjątkowych indywidualności po prostu przegapić nie wolno.
Schweitzer ? organista, jak również konserwator i znawca budowy organów. Jeden z najwybitniejszych interpretatorów Bacha i zwolennik przywracania barokowym organom ich świetności i brzmienia.
Schweitzer ? pisarz. Starannie obmyślił konstrukcję biografii, smakowite szczegóły wplótł po mistrzowsku w ogólne rozważania, dbał zarówno o wartki tok wywodu, jak też o lapidarność i prostotę języka.
Schweitzer ? człowiek głęboko wierzący. Wskazywał, jak ważna była dla muzyki Bacha jego pobożność; kim w istocie był kompozytor, który zawsze mocno trzymał się ziemi, a do pieniędzy przez całe życie podchodził nadzwyczaj trzeźwo, przez co nieraz był oskarżany o skąpstwo.
Schweitzer ? teolog. Mocno podkreślał, że muzyczne mistrzostwo było oprawą dla tekstów, których znaczenie nie było dla ówczesnych słuchaczy obojętne; że rozwój niemieckiej muzyki ściśle splatał się z ewolucją protestantyzmu; wreszcie, że teologiczne wykształcenie Bacha miało niewątpliwy wpływ na jego kompozycje.
Połączenie ogromnej wiedzy, pasji, praktyki i miłości do muzyki pozwoliło Albertowi Schweitzerowi napisać książkę, którą od stu lat czytają specjaliści, studenci, laicy, miłośnicy twórczości Bacha i miłośnicy pisarstwa Schweitzera. Ponieważ spotkania dwóch tak wyjątkowych indywidualności po prostu przegapić nie wolno.