Joanna Szczepkowska proponuje nam tym razem rzecz wydawałoby się nieosiągalną - Jak wyprostować koło. Pod tym zaskakującym tytułem kryje najnowszy zbiór felietonów. "Póki mogę będę opisywała nogę pająka , chusteczkę do nosa, paznokieć i szum kanalizacji. Będę pisała o drzazdze w nodze, o pękniętym schodku, o spinaczu i o łyżeczce do herbaty" - zapowiada pani Joanna. Te krótkie, błyskotliwe formy, powstają dzięki szczególnej uwadze, z jaką autorka patrzy na świat i ludzi, połączonej z ciepłem, dobrocią, tolerancją i niezwykłą wrażliwością. Jeśli dodać do tego jeszcze niezaprzeczalny talent literacki - otrzymujemy zawarty w miniaturowych opowiadaniach obraz świata, jaki nieraz umyka nam, kiedy biegniemy przed siebie nie mając czasu się zatrzymać. Szczepkowska utrwala ten zapis chwili i zdaje się mówić: patrzcie, ile rzeczy przegapiliście!