Głównym celem książki jest dokumentacja i analiza dorobku PRL-u w budowie nowych zakładów przemysłowych (1949–1989) oraz ich losów po reformie ustrojowej (1989–2012). Odnosi się do okresu transformacji, która polegała na przejściu od gospodarki planowej do kapitalizmu i gospodarki rynkowej. Autorzy podkreślają, że zmiany, które nastąpiły po 1989 r., były konieczne i nieuchronne. Gospodarka ukształtowana w PRL-u wymagała radykalnych i głębokich zmian. Ale transformacja oznaczała likwidację znacznej części przemysłu, masowe bezrobocie i uratę części majątku narodowego. Nieuchronne były głębokie zmiany strukturalne w przemyśle, po jego otwarciu na konkurencję międzynarodową. Ale niepokój budzi duża skala likwidacji zakładów przemysłowych. I to stał o się przedmiotem badań obejmujących losy 1615 zakładów prezentowanych z podziałem na branże i województwa. Analiza prowadzi do tezy, że koszty transformacji w Polsce, zwłaszcza w jej przemyśle, były zbyt wysokie. Skala likwidacji majątku przemysłowego stworzonego w poprzednim systemie była w Polsce znacznie większa niż w innych krajach transformacji (z wyjątkiem byłej NRD). W żadnym z krajów transformacji spadek zatrudnienia w przemyśle nie był tak dużyi jak w Polsce. Autorzy podkreślają nieuchronność procesu transformacji ustrojowej i gospodarczej, pokazując jednocześnie niepokojące zjawisko regresu w poziomie uprzemysłowienia kraju.