Mój szef doprowadza mnie do rozpaczy!Znasz to? Wracasz do domu i musisz odreagować. Odczuwasz nieodpartą potrzebę: * najpierw pobiegać wokół bloku, * jeść mnóstwo czekolady, * upiec czteropiętrowy tort, * narąbać trzy kubiki drewna, * wychylić dwa głębsze. Znowu masz kłopoty z szefem. On: * zlecił ci beznadziejnie nudne zadanie, * doszczętnie cię skrytykował, * podjął samodzielnie decyzję, której skutki ty ponosisz, * z wyrachowaniem pominął cię podejmując ważną decyzję, * poniżył cię przed całym zespołem, * sprzedał twój pomysł jako swój. A to drań! A propos drani: oczywiście istnieją również szefowe, bardziej lub mniej idealne. Jednak dla uproszczenia będę używać tylko formy męskiej.Gdy już minie pierwszy gniew przypominasz sobie po raz n-ty, jak to było, gdy zaczynając pierwszą pracę wyobrażałeś sobie idealnego przełożonego. Szefa, który jest miły i sprawiedliwy. Człowieka, który pyta cię o zdanie zamiast wydawać rozkazy. Takiego, który wymaga, ale jednocześnie troszczy się o twój rozwój. Takiego, który wspiera cię w codziennym stresie a nie próbuje zadać cios w plecy. Takiego, który mówi otwarcie i szczerze. Krótko: fachowca, opiekuna i doradcę.Takiego szefa ma jeden pracownik na pięćdziesięciu. Natomiast ci, którzy się poddali myślą: "miałem pecha. Szef to szef. Nic się nie da zrobić." Nieprawda! Ta książka podpowie ci co i jak zrobić.