Pokochasz tę książkę. Jest zabawna, mądra i bardzo prawdziwa. Dzięki niej odnajdziesz radość w byciu singlem i nauczysz się tym szczerze rozkoszować. Serio!
Czy w głębi duszy boisz się, że na zawsze zostaniesz bez pary?
Czy czujesz, że miłosny niedosyt w miarę upływu lat dokucza ci coraz bardziej?
Witaj w klubie!
Skoro trzymasz w ręku tę książkę, jesteś we właściwym punkcie.
Dziś ponad połowa ludzi w wieku od 25 do 45 lat to single. Odkładanie związku na późniejsze lata życia jest już normą. Wielu z nas postanawia w ogóle nie stawać na ślubnym kobiercu. Ale społeczeństwo, filmy, teksty piosenek i nasi rodzice są nieugięci: szczęśliwe zakończenie to ślub i tylko ślub, a my bez drugiej połowy nie jesteśmy kompletni*.
Sygnały ostrzegawcze: smutek z powodu osamotnienia, randki bardziej kojarzące się z ciężką pracą, spędzanie połowy życia na czekaniu, aż ktoś bliski sercu odpisze na esemesa, wrażenie, że prześladują nas epitety "stara panna" lub "zatwardziały kawaler".
Catherine Gray przez to wszystko przeszła. Zrobiła sobie roczny urlop od mężczyzn, by odnaleźć radość z bycia singielką. Rozmawiała z neuronaukowcami i psychiatrami, ujawniła powody stojące za światową rewolucją życia w pojedynkę, zgłębiła groteskowe metody, jakimi kultura każe się wstydzić bycia singlem, zdystansowała się od panikowania, że wszystkie dobre partie są już zajęte, i obaliła mit, że w małżeństwie jesteśmy o wiele szczęśliwsi.
Odnajdźmy radość w byciu singlem i rozkoszujmy się nią. Wchodzicie w to?
* Spoiler: nieprawda, jesteśmy.
Czy czujesz, że miłosny niedosyt w miarę upływu lat dokucza ci coraz bardziej?
Witaj w klubie!
Skoro trzymasz w ręku tę książkę, jesteś we właściwym punkcie.
Dziś ponad połowa ludzi w wieku od 25 do 45 lat to single. Odkładanie związku na późniejsze lata życia jest już normą. Wielu z nas postanawia w ogóle nie stawać na ślubnym kobiercu. Ale społeczeństwo, filmy, teksty piosenek i nasi rodzice są nieugięci: szczęśliwe zakończenie to ślub i tylko ślub, a my bez drugiej połowy nie jesteśmy kompletni*.
Sygnały ostrzegawcze: smutek z powodu osamotnienia, randki bardziej kojarzące się z ciężką pracą, spędzanie połowy życia na czekaniu, aż ktoś bliski sercu odpisze na esemesa, wrażenie, że prześladują nas epitety "stara panna" lub "zatwardziały kawaler".
Catherine Gray przez to wszystko przeszła. Zrobiła sobie roczny urlop od mężczyzn, by odnaleźć radość z bycia singielką. Rozmawiała z neuronaukowcami i psychiatrami, ujawniła powody stojące za światową rewolucją życia w pojedynkę, zgłębiła groteskowe metody, jakimi kultura każe się wstydzić bycia singlem, zdystansowała się od panikowania, że wszystkie dobre partie są już zajęte, i obaliła mit, że w małżeństwie jesteśmy o wiele szczęśliwsi.
Odnajdźmy radość w byciu singlem i rozkoszujmy się nią. Wchodzicie w to?
* Spoiler: nieprawda, jesteśmy.