Piotr Miliewski jest mi znany ze swych przygód, chęci poznawania nowego, nosi czasem człowieka, a my lubiący czytać tego typu historię sięgamy po kolejne nawet jeśli wcześniej ich Autor nie przekonał nas do swego sposobu opisywania odwiedzanych miejsc. Zrobił sobie Autor odskocznie od kultury azjatyckiej, chciał - jak zdobywcy sprzed setek lat - d... Recenzja książki Islandia albo najzimniejsze lato od pięćdziesięciu lat