„Nigdy nie jesteśmy tak biedni, aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu” – słowa Mikołaja Gogola doskonale oddają charakter i empatię, jaka drzemie w Tori Ritner – autorce książki pt. „Iść za Jego głosem” (wcześniej wydała „Puzzle”). Tori to kobieta, która w swym życiu przeszła naprawdę wiele – życie w patologicznej rodzinie, poczucie ciągłego odrzucenia, w końcu własne tragiczne i nieszczęśliwe małżeństwo, mierzenie się z byciem współuzależnionym. Szukała również prawdy o Bogu. By uzyskać odpowiedzi na dręczące ją pytania, rozpoczęła „przygodę” z okultyzmem, parapsychologią, magią, spirytyzmem… przygodę, która trwała ponad trzydzieści lat. W końcu sama potrzebowała pomocy, z bezsilnością w głosie wołając: „Boże, jeśli jesteś, ratuj mnie!”. Wybawieniem okazała się pomocna dłoń pastora, który wraz z innymi wiernymi modlił się za uzdrowienie jej duszy. Kiedy nadeszło uzdrowienie, Tori zdała sobie sprawę, jak wielka jest miłość i moc Boga: „Wolność, jaką uzyskałam modlitwą w trakcie walki duchowej (w katolicyzmie takie walki nazywane są egzorcyzmami), sprawiła, iż moje życie zmieniło się diametralnie. „Iść za Jego głosem” to świadectwo mojego nawrócenia, poznawania i odkrywania Boga”.