Opinia na temat książki Irlandia wstaje z kolan

Poruszająca książka o tym, jak Irlandczycy krok po kroku wyplątywali się z toksycznego związku państwa z kościołem. Nie jest to bynajmniej bezstronny reportaż, bo sama autorka deklaruje swoje sympatie, więc dla osób, którym droga jest narracja kościelna ta książka może być nie do strawienia. Trudno się też czyta ze względu na sposób przedstawienia roli Jana Pawła II w wojnie o rząd dusz i ciał Irlandczyków, a nie jest to rola chwalebna. Trochę szkoda, że autorka tak dużą wagę nakierowuje na kwestie walki o prawa do antykoncepcji, aborcji i wolności mniejszości seksualnych, gdy tymczasem głównym problemem była kwestia równości płci, praw człowieka i walki z opresyjnym systemem, który dyskryminował wszystkich, którzy nie nosili sutanny czy habitu.