Większość podręczników ekonomii zawiera opis mechanizmów, w których nie ma ludzi. Są przedmioty lub byty wirtualne: popyt, podaż, kapitał, siła robocza, inflacja, stopy procentowe. A tymczasem w gospodarce (i szerzej, w społeczeństwie) są żywi ludzie, niekoniecznie świadomi tego, że w danym momencie są generatorami podaży lub (w kilka godzin później) popytu, rzadko mający wiedzę o technikach optymalizacyjnych, nie mówiąc już o ich stosowaniu. Ponieważ metody standardowej ekonomii nie wyczerpują rzeczywistości zwiększa się zainteresowanie ekonomią instytucjonalną, która zajmuje się regułami działania podmiotów. Doskonałym przykładem zmiany organizacyjnej i instytucjonalnej jest transformacja gospodarki w Polsce. Transformacja instytucjonalna była traktowana jako oczywista i bezproblemowa.