Każdy użytkownik Instagrama wie, że ta aplikacja wciąga bez reszty. Publikujemy zdjęcie, dajemy opis, mnóstwo hashtagów, bo chcemy trafić do jak największej ilości osób i czekamy. Co chwilę sprawdzamy ilość serduszek, komentarze. Odpisujemy. Odwiedzamy osoby, które nam zalajkowały zdjęcie i odwdzięczamy się tym samym. Gdy widzimy, że ktoś nas obse... Recenzja książki Instagram bez filtra. Historia od środka