"To było piekło, to, którego tak się obawiałeś w dzieciństwie a ono stopniowo cię pochłaniało. To było stąpanie po trupach przyjaciół, by samemu zostać zabitym. Ucieleśnienie zła całego stulecia."
************
"(...) kochał każdą jego część, zmienioną i nie. Jeśli istniało jakieś bardziej samotne uczucie, to nie potrafił go sobie wyobrazić."
************
To nie jest tylko najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku, a mamy styczeń, to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w życiu.
Brutalna opowieść o koszmarze I wojny światowej, o straconym pokoleniu młodych chłopców, mężczyzn, którzy nie mieli pojęcia co ich czeka. To nie tylko opowieść o tych co zginęli, lecz także o tych nielicznych, którzy przetrwali, ale stali się zupełnie innymi ludźmi.
Jednak przy całym tym niewyobrażalnym okrucieństwie, Alice Winn udało się stworzyć historię niezwykle intymną i poetycką. Historię o miłości, przyjaźni i człowieczeństwie w świecie, które jawi się jako piekło na ziemi. Nie znajdziecie tutaj polityki, tylko młodych ludzi, przed którymi było całe życie, a przede wszystkim poznacie historię Ellwooda i Gaunta.
Kocham całym sercem. Czytajcie