Czym się kierować, wybierając maleńkiemu człowiekowi imię, które ma go definiować przez całe życie? Zosia czy Zuzia? Jaka będzie? Podobna do taty czy do mamy? Blondynka czy brunetka, łagodna i marzycielska o szlachetnym usposobieniu, a może przebojowa i zbuntowana? Czy po latach nie powie, że imię Zosia jest wstrętne, bo "każda Zosia to gosposia", a ona takich inklinacji nie posiada lub że w jej pokoleniu co druga dziewczynka ma na imię Zuzia?