Jak już dobrze wiecie, często sięgam po poezję. Uwielbiam się w nią zagłębiać i odkrywać na nowo. Zawsze czymś mnie zaskoczy lub poruszy. O czym jest "Iluzja chaosu"? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Zacznę może od tego, co bije z tych wierszy. Chaos. Czytamy tak naprawdę o różnych, całkowicie ze sobą nie związanych tematach. Jednak to nie tak do końca. A to dlatego, że publikacja ta podzielona jest na rozdziały. A każdy z nich, dotyczy innego tematu. Przeczytamy tu między innymi o miłości, inercji, dzikości czy entropii. Każdy z tych wierszy, jest poruszający i skłania nas do refleksji. Nad czym? Nad naszym własnym życiem, nad codziennością, nad tym, co się wokół nas dzieje. Każdy z nich jest inny a zarazem tak wyjątkowy. To nie jest poezja, która przeczytasz i zapomnisz. Wracasz do tych wierszy co rusz
Warto mieć je pod ręką. Gdyż okazuje się, że na każdy dzień naszego życia, są one bardzo aktualne. Zastanawiamy się nad zagadką istnienia, z racji ciągłego biegu, tęsknimy za spokojem i za odpoczynkiem. Za możliwością zatrzymania się i pokontemplowania bez pośpiechu. Bez zmartwień. Za zwykłym, prostym życiem bez żadnych trosk. Ale czy to jest w ogóle możliwe w dzisiejszych czasach? Co tak naprawdę dzieje się z naszym życiem? Czy możemy je określić, tak jak tytuł tego tomiku? Z tymi pytaniami Was zostawię. Niech każdy odpowie sobie na nie sam i wyciągnie odpowiednie wnioski. Ja ze swojej strony, mogę jedynie powiedzieć, że zachęcam Was do...