Jeśli wczytamy się w (..) książkę o ikonach Wielkiego Tygodnia, rzuci nam się w oczy, jak drobiazgowo opisane i wyjaśnione są kolory i linie oraz sposób, w jaki została oddana symbolika form i postaci - ma nas przeniknąć to jedno: nieprzeparta, rozjaśniająca moc zmartwychwstania, która zmierza ku nam, udostępniając nam dotarcie do bezgranicznej Tajemnicy Bożej Miłości. Okropność Krzyża nie zostaje przy tym usunięta lub zanegowana, ale służy właśnie temu, by zwycięstwo światła i miłości zostało tym bardziej wywyższone. Możemy być wdzięczni bratu Louisowi za to, że tak żarliwie opisał piękno i duchowe bogactwo ikon, przy czym nieomal w każdym wersie odczuwa się, jak wyzwalającym odkryciem były ikony dla niego samego