Callan nie wyobrażał sobie, że w jego biurze kiedykolwiek mogłoby zabraknąć Abigail. Nikt nie umiałby sobie wymarzyć lepszej sekretarki. Tymczasem pewnego dnia nie zastał jej przy biurku. Nie wiedział, co się stało. Tak naprawdę niczego w ogóle nie wiedział o Abigail poza tym, że jest świetną pracownicą. Gotów był jednak zrobić wszystko, by do niego wróciła. Nawet udawać jej narzeczonego, gdy okazało się to konieczne. Od udawania do prawdziwych uczuć droga daleka. Abigail wkrótce przestały wystarczać pozory.