- Droga pani Fahrenbach, nie tylko nie wykonaliśmy przelewu do urzędu skarbowego, wstrzymaliśmy również płatności obciążeń za prąd, telefon oraz kilku innych rzeczy. Najprawdopodobniej jeszcze dziś znajdzie pan w swojej skrzynce pocztowej odpowiednie dokumenty. Lenie wydawało się, że się przesłyszała. Grała w jakimś kiepskim filmie? Nie! To pomyłka! Znała przecież stan swojego konta, o czym nie omieszkała mu powiedzieć.
- Zgadza się, moja droga. Ale podpisanie poręczenia na pół miliona skutkuje stosownymi operacjami bankowymi przeprowadzonymi na pani kontach. Taki gest nie pozostaje bez echa. Powinna się pani wcześniej ze mną skontaktować. Zaoszczędziłaby pani sobie i mnie nerwów...
Lena ma niespełna trzydzieści lat i właśnie odziedziczyła po ojcu malowniczo położoną wiejską posiadłość. Mimo wahania decyduje się na porzucenie dotychczasowego życia i ucieczkę z dużego miasta. To, co zastaje po przyjeździe na Słoneczne Wzgórze, okazuje się dużo piękniejsze niż we wspomnieniach. Sielski krajobraz z bujną, pełną barwnego przepychu roślinnością, oplatając turkusowe oczka jezior, przywołuje wspomnienia o miłości, którą przeżyła tu jako młoda dziewczyna. Musi jednak szybko stawić czuła codzienności i zdecydować o przyszłości tego pięknego miejsca. Czeka ją wiele trudnych wyzwań, ale osłodzi je niespodziewane, gorące uczucie.