Hotel Pożądanie

Choć Luiza trochę mnie irytowała swoim zachowaniem, to jednak podobała mi się ta historia. Czytało się ją lekko i szybko. Tytułowego pożądania w sumie było sporo, ale takiego typowo fizycznego niewiele, a jak już było, to delikatnie opisane, co mi się podobało.

Co o fabule mogę wam powiedzieć? Hmm, Luiza jest bogatą, rozkapryszoną kuleczką. Tak, to ma znaczenie. Jest bardzo otyła, jednak ma pieniądze, a co za tym idzie na wszystko co markowe i przyjaciół też ma. Jednak do czasu.. do czasu kiedy dochodzi do wypadku jej rodziców i okazuje się, że zostawili ją praktycznie z niczym. Dali jednak zapis w umowie, że jeśli przepracuje rok, gdziekolwiek, po prostu, że podejmie się pracy i będzie się musiała sama utrzymać, to otrzyma spadek. Czy dowiedziała się o tym w momencie, kiedy postanowiła rzucić dopiero co zdobytą pracę? Być może. Czy jednak relacje w jakie uwikłała się z własnym szefem jej pomogły wrócić do pracy? Być może.

Hotel prowadzi Mikołaj. Ma on jednak brata, Patryka, który jako pierwszy zawrócił w głowie Luizie. Co dziwne, on też początkowo wykazywał nią zainteresowanie. Dziwne, bo przecież była taką typową kluseczką. Może i była ładna, jednak tusza robi swoje i raczej mężczyźni nie patrzyli na nią zainteresowanym wzorkiem. Zwłaszcza, kiedy straciła pieniądze. Straciła też wtedy przyjaciół, pewność siebie i w ogóle wszystko.

Jednak wyciągnęła też z tego jakieś wnioski i zmieniła się. Nie tylko pod względem psychicznym, ale i fizycznym. ...

♥️♥️ OPINIA ♥️♥️


Ewa Maciejczuk "Hotel pożądanie"

Luiza nigdy o nic nie musiała się martwić, do czasu aż jej zamożni rodzice giną w wypadku samochodowym i zostawiają dziewczynę bez dachu nad głową i zerowym kontem bankowym. W ten sposób Luiza trafia do hotelu gdzie rozpoczyna pracę i znajomość z braćmi Trzaskowskimi. Jakie okaże się jej nowe życie? Czy Luiza osiągnie wyznaczony cel?

Kochani nim chwyciłam po tą książkę sądziłam, że czeka na mnie gorący i porywający romans, tymczasem tytułowego pożądania nie ma tu zbyt wiele, a to które autorka wplotła do fabuły jest bardzo subtelne. W tej książce akcja w głównej mierze skupia się na stopniowej przemianie rozwydrzonej i snobistycznej dziewczyny z dobrego domu której z dnia na dzień życie wywraca się do góry nogami. Luiza musi pogodzić się ze swoją sytuacją materialną, nauczyć się funkcjonować jak zwykły człowiek i stawić czoła emocjom które doprowadzą ją do wielu trudnych decyzji i konsekwencji z którymi będzie musiała się zmierzyć. Jeżeli chodzi o samych bohaterów to ciężko mi wybrać faworyta, bo choć każdy wniósł coś wartościowego to tej historii, to zarówno Patryk jak i Mikołaj mieli swoje za uszami, a Marcel który pojawił się pod koniec okazał się zbyt tajemniczy by go osadzić. Kochani nie chcę za dużo spojlerować bo ta historia nie jest długa, ale gwarantuję że miło spędzicie z nią czas i na nudę nie będziecie narzekać. Ja czuję lekki niedosyt ale to tylko dodatkowo zachęca mnie do sięg...

Książka przeczytana w ramach BookTour organizowanego u Autorki 📚✨

Ewa Maciejczuk w swojej książce "Hotel pożądanie" zaserwowała historię pełną wielu emocji, przemiany i bardzo skomplikowanych relacji miłosnych.
Luiza to młoda kobieta, która przez lata żyła w luksusie - otoczona bogactwem i pozornymi przyjaciółmi. Jej życie wywróciło się do góry nogami w momencie utraty rodziców a wraz z nimi całego majątku. Jedyną szansą na odzyskanie części spadku było podjęcie pracy i samodzielne utrzymanie się przez co najmniej rok. Ta sytuacja zmusiła kobietę do zmierzenia się z brutalną rzeczywistością jakiej wcześniej nie była w stanie dostrzec. Pracując w hotelu prowadzonym przez Mikołaja, poznaje również jego brata Patryka.
Autorka umiejętnie buduje napięcie między każdym z bohaterów, a tytułowe "pożądanie" nie jest tu przypadkowe. Sceny miłosne są subtelne i delikatne, co dodaje książce pewnego rodzaju uroku. To nie tylko romans ale także opowieść o dojrzewaniu, utracie u budowaniu siebie na nowo - to ostatnie bardzo dobrze jest tu opisywane.
Historia Luizy pokazuje, jak zmieniają się ludzie, kiedy zostają zmuszeni do wyjścia ze swojej strefy komfortu, a także jak wielką rolę odgrywa się w nim.
Niestety, główna bohatera była strasznie irytującą osobą. Z jednej strony, nie zależało jej na majątku i miała chęć usamodzielnienia się, jednak z drugiej co rusz myślała o pieniądzach, co rusz o nich wspominając.
Polecam dla osób, które lubią lekkie romanse z...