Wyborna lektura! Klimatem podobna do "Caravalu" i "Cyrku Nocy". Jeśli te dwie powieści Wam się podobały, "Hotelem Magnifique" będziecie oczarowani. Zakochałam się w tej opowieści. Dałam się jej porwać od pierwszych stron. Jest niesamowita. Magia iskrzy od samego początku i od razu jest niejednoznaczna, podobnie zresztą jak bohaterowie powieści. Zasady działania hotelu i te dotyczące pracowników poznajemy dość szybko, jednak sama magia pozwala się odkrywać stopniowo, kawałek po kawałku odsłaniając coraz nowsze, zaskakujące elementy. Uwielbiam stworzony przez autorkę świat, w którym olśniewająca magia spotyka się z jej mroczniejszą wersją. Bogaty, wielopoziomowy, który oszałamia i zapiera dech. Zachłysnęłam się hotelem, podobnie jak bohaterki, kiedy tylko przekroczyły jego próg. Tam dzieją się prawdziwe cuda. Podoba mi się kreacja bohaterów. Głównie z powodu szczerych emocji, które płyną od każdego z bohaterów, dzięki czemu wypadają wiarygodnie, podobnie jak relacje między nimi. „Hotel Magnifique” to powieść pełna magii, mrocznych sekretów i intrygujących bohaterów. Jest wyjątkowa tak jak sam hotel, który jest równie piękny co przerażający. Zakochałam się i polecam!