Co jest w stanie zrobić człowiek? Za odpowiednią liczbę zer na czeku? I czy naprawdę niektóre rzeczy są warte jakichkolwiek pieniędzy? Tajne projekty, kosmici, biologia połączona z genetyką to tylko parę wątków, które znajdziecie w „Homo centauricus”.
To brutalna opowieść obnażająca człowieczeństwo i zadająca pytanie, czy aby na pewno każdy je ma na przykład poprzez szacunek dla innej rasy. Autorka nie boi się przedstawić zabaw genetycznych człowieka. Wciągająca lektura pokazująca, że choć próbujemy się rozwijać to dalej przejawiane są zachowania ludzi pierwotnych.
Historia o przybyszach z innej planety. Spokojnie mogę powiedzieć, że takiego zabiegu literackiego jeszcze nie czytałam. Odwracająca stereotypy niekoniecznie na korzyść gatunku ludzkiego. Lekki styl autorki powoduje, że książkę czyta się bardzo szybko. Jednak jeśli wolicie książkę w formie audio to na Legimi znajdziecie bardzo dobrze zrobiony audiobook. Po skończeniu chce się poznać dalsze losy bohaterów odkrywać kolejne tajemnice. Nie jest to książka dla każdego. Zwłaszcza dla osób, które nie lubią wytykania gatunkowi ludzkiemu słabości. Jest to również lektura raczej dla starszych czytelników. Pokazuje każdy aspekt człowieczeństwa albo jego braku.
Ponadto muszę przyznać, że forma książki bardzo mi się spodobała, i to, jaki font został użyty powodowało, że nie dość, że przez akcję jeszcze szybciej się czytało to naprawdę było to wygodne i niemęczące dla oczu, co nieraz się zdarza. Myślę,...