A może otworzyć własny pensjonat na Costa del Sol?
Alex i James są szczęśliwym małżeństwem. Pozornie mają wszystko, jednak czegoś im brakuje. Pewnego dnia podejmują decyzję – pakują cały swój dobytek i wraz z dwoma kotami wyruszają do Hiszpanii, by otworzyć własny hotel. Miejsce jest piękne, w górach, ale z dala od plaży. Hiszpanie twierdzą, że to się nie może udać, ale Alex i James mają pomysł!
Na Costa del Sol spotka ich wiele przygód, od zawziętych polowań ich niesfornych kotów, przez szalone loty nad miastem, smakowanie domowego wina pana José, po niezapomniane fiesty w willi z basenem w kształcie serca.
Prowadzenie pensjonatu nie jest jednak takie proste. Proszę wybaczyć, że państwa niepokoję taką drobnostką, ale po domu pełza nieco podenerwowana żmija. Proszę się jednak nie martwić, prawdopodobieństwo ukąszenia jest doprawdy niewielkie. Mamy nadzieję, że nikt z państwa nie choruje na serce...
Powieść pełna zabawnych anegdot, słońca i aromatu mandarynek!