Gilotyna - zgodnie z ideałami Rewolucji Francuskiej - miała być instrumentem "humanitarnego" wykonywania kary śmierci. Okazała się jednak symbolem okrucieństwa. Jej ponury, ale i elektryzujący, wręcz tajemniczy urok sprawił, że stała się jednym z najbardziej "ulubionych" bohaterów wielkiej i małej sztuki oraz rozpraw naukowych.