Opinia na temat książki Halo, pogotowie?
Przeczytane
Książka, którą każdy powinien przeczytać. Przedstawia jak udzielać pierwszej pomocy w różnych przypadkach. Bez moralizatorstwa, podane w sposób lekki z elementami humorystycznymi, w przystępny, krótki sposób.
Usunąć wulgaryzmy (nieliczne, podkreślające sytuację, mi nie przeszkadzały) i jako lektura szkolna, aby od małego wpajać jak pomagać w sytuacjach zagrożenia życia.
Z własnego doświadczenia wiem, że najgorzej się przełamać, aby dotknąć nieznajomą kobietę. Na szczęście, sama wróciła do żywych, nie musiałem wykonywać RKO. Pozostało tylko zadzwonić po pogotowie, gdyż jej bliscy byli spanikowani i niezdolni do żadnych działań.
Usunąć wulgaryzmy (nieliczne, podkreślające sytuację, mi nie przeszkadzały) i jako lektura szkolna, aby od małego wpajać jak pomagać w sytuacjach zagrożenia życia.
Z własnego doświadczenia wiem, że najgorzej się przełamać, aby dotknąć nieznajomą kobietę. Na szczęście, sama wróciła do żywych, nie musiałem wykonywać RKO. Pozostało tylko zadzwonić po pogotowie, gdyż jej bliscy byli spanikowani i niezdolni do żadnych działań.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-20
× 13
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/403ab945-64c9-42e4-9d2d-91c9f2c1058d/n/halo-pogotowie)
Halo, pogotowie?
Jan Świtała
8.8/10
Jak pomóc i nie z… zawalić Ostra imprezka, niekoniecznie w Dąbrowie Górniczej, i kilka niebieskich tabletek, czyli wyzwanie ponad siły męskiego serduszka. Złamana noga, którą harcerze ustabilizowa...
Komentarze
Pozostałe opinie
Pracuję w służbie zdrowia i mimo wszystko z ogromną ciekawością sięgam po książki z branży. Zdecydowanie polecam! Poznaj ratownictwo medyczne od podszewki. Nie tylko dzięki ciekawym historiom, ale i...
