"Ostatni cios zadali mi Philby'owie" - taki oto napis należałoby wykuć na nagrobku imperialnej Brytanii. Oddałby rolę rodzinnego tandemu Philbych w pogrzebaniu mocarstwowych aspiracji Anglików.St John, Philby - ojciec, w 1930 r.przyjął islam i będąc głównym zausznikiem króla Ibn Sauda nie dopuścił do wykupienia saudyjskich koncesji naftowych przez Anglików. Kim, Philby - syn, członek najzaufańszych gremiów wywiadu brytyjskiego, był również długoletnim, oddanym agentem KGB. To jemu zawdzięczał Kreml doskonałą znajomość tajemnic brytyjskich w czasie, gdy ważyły się losy wojny. Także wówczas, gdy wykluwał się kształt powojennego świata, a Anglia broniła swojej ginącej pozycji mocarstwa.