"Granice potęgi" pokazują głęboki, potrójny kryzys, przed którym stoi dzisiejsza Ameryka. Gospodarka znajduje się w niewyobrażalnym nieładzie. Amerykański rząd, który został zdominowany przez prezydentów o imperialnych ambicjach, zaczyna być demokratycznym tylko z nazwy. Wreszcie Stany Zjednoczone zaangażowały się w szereg niekończących się wojen, które osłabiają armię i są katastrofą amerykańskiej polityki.
Stany Zjednoczone – zdaniem Bacevicha – mogą uporać się ze swoimi problemami tylko poprzez powrót do tradycji politycznego realizmu. Ameryka powinna odrzucić iluzje, jakie kierują jej polityką od 1945 roku. Musi wreszcie uznać, że jej potęga ma swoje granice, że w polityce nie ma prostych i łatwych rozwiązań, że trzeba spłacać zaciągnięte długi.
Stany Zjednoczone – zdaniem Bacevicha – mogą uporać się ze swoimi problemami tylko poprzez powrót do tradycji politycznego realizmu. Ameryka powinna odrzucić iluzje, jakie kierują jej polityką od 1945 roku. Musi wreszcie uznać, że jej potęga ma swoje granice, że w polityce nie ma prostych i łatwych rozwiązań, że trzeba spłacać zaciągnięte długi.