W antologii Polska nowela fantastyczna o Gościach z Marsa napisano: "... narracja obraca się wokół tezy, w myśl której cywilizacja marsyjska dożywa już swoich dni, podczas gdy ziemska – znacznie młodsza – powtarza niejako jej rozwój. Najciekawsze partie powieści dotyczą opisu – jednego z pierwszych w naszej literaturze – mieszkańców innej planety i wytworów ich cywilizacji."
Warto dodać, że życie społeczne na Marsie jest przedstawione przez Władysława Satke w sposób ponury i przywodzący na myśl o wiele późniejszą powieść Aldousa Huxleya Nowy wspaniały świat. Jeden z bohaterów książki wyznaje: "Szesnaście lat temu otrzymałem numer człowieka pożytecznego. U nas jest taki zwyczaj, że po ukończeniu 14 roku życia dostaje się liczbę porządkową wraz z czarną czapką. Nazwisk nie mamy, bo prowadzą do nierówności społecznej. Mężczyźni w naszym świecie mają numery nieparzyste, rodziców nie znają – miłość wpływa bowiem szkodliwie na rozwój dziecka. Chłopiec jest przy matce tylko do pierwszego roku życia. Po ukończeniu szkoły otrzymuje przydział do pracy. Od szóstego do dwunastego roku życia trwa nauka chemii, fizyki, astronomii, geometrii. Potem trzeba pracować dla społeczeństwa."
Uwaga: wydawca zachował starą ortografię mimo nowego składu [sic!]
Pionierzy Fantastyki (1)