Aż trudno czasami uwierzyć, z jaką ironią potrafi traktować nas los. W najmniej oczekiwanym momencie, w jednej chwili, wszystko obrócić w niwecz, uderzając ze strony, z której człowiek nigdy w życiu nie spodziewałby się ciosu. Jedna brzemienna w skutki sekunda zaczyna dni, tygodnie i miesiące zwątpienia i rozpaczy. Kiedy otoczona powszechnym szacunkiem i przyjaźnią doktor Anna ulega w tajemniczych okolicznościach ciężkiemu wypadkowi, cały szpital zamiera. Zrozpaczona rodzina musi w godzinie próby zmierzyć się nie tylko z tragedią, ale i złymi językami...