Emerytowany policjant, obecnie prywatny detektyw zostaje poproszony o odnalezienie studenta, który zaginął podczas podróży pociągiem z Warszawy. Marcin Wroński powoli zagłębia się w śledztwo i próbuje znaleźć jakiekolwiek tropy, gdyż młody mężczyzna rozpłynął się jak we mgle. Nie wie jednak z jakimi mrocznymi siłami przyjdzie mu się zmierzyć...
Ta książka to kolejna kapitalne połączenie przez autora różnych gatunków, wśród których oczywiście dominuje horror. Pisarz potrafi rewelacyjnie budować napięcie, wciągając czytelnika w wykreowaną przez siebie historię. Akcja rozwija się w dość szybkim tempie, intryga ciekawi, potrafi budzić grozę oraz nieźle namieszać odbiorcy w głowie. Styl okazał się obrazowy, plastyczny, dosadny, momentami wręcz brutalny lub wulgarny, ale jeśli zagłębicie się w treść zrozumiecie dlaczego.
Twórca lubi zaskakiwać swoimi pomysłami, kompilacjami oraz pobudzać wyobraźnię czytelnika. Robi to za pomocą frapujących motywów, użytych przez niego we wszystkich dotychczasowych pozycjach. Tutajy spotkamy nawiązanie do satanizmu, czarnych mszy, orgi, które to zostały nam zaserwowanie w iście nietuzinkowy sposób. Tomasz Tomaszewski równie mocno wywiera wrażenie ukrytym gdzieś pod główną warstwą drugim dnem. Nie patyczkuje się z politykami bądź tzw. "wpływowymi osobami", obnaża najczarniejsze zakamarki ich umysłów, przedstawiając ich grzeszki czy największe słabości. Czyli to bawiąc się poniekąd odkrywce psychologicznych niuansów bądź znawcy ...