Prawie całe życie, to znaczy od ukończenia 18 lat, mieszkam w malowniczym mieście Chojnice, chociaż moim rodzinnym miastem jest Gdańsk. Pod wpływem mojej niepełnosprawnej córki Magdy, będąc na emeryturze, postanowiłam pisać wiersze.
Gdyby więc te wiersze zdobyły Państwa przychylność, byłaby to dla nas wielka radość!