Co człowiek powinien zrobić, gdy na zawsze traci pewną dziedzinę swojego życia? Jak się do tego dostosować? Jak nie stracić szacunku do siebie samego i jak się uporać z ponawiającymi się atakami depresji? Co robić, kiedy zdajemy sobie sprawę, że niezależnie od tego, jak bardzo będziemy się starać, jak wiele jest w nas wiary, jak żarliwie się modlimy, to wiadomo, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś? Co robić, gdy okazuje się, że nie mamy wpływu na to, co dzieje się z naszym życiem?