W liście wysłanym do poprzedniego prezydenta, Bartolomego Mitre, Sarmiento pisze: Proszę nie oszczędzać krwi gauczów. Ich jedyny ludzki pierwiastek to krew. Historii podobnych marginalizacji, potępienia i wykorzystania w imię wyższych, choć nieszlachetnych pobudek, nie zabrakło i w Europie. Dlatego uważam, że dla polskiego czytelnika Martín Fierro nie będzie obcą postacią, której dzieje co prawda smucą i skłaniają do refleksji, ale zostały na trwałe wpisane w hermetyczną rzeczywistość argentyńską. José Hernández, który sam nie był gauczem, a życie gauczów poznał jako świadek i obserwator, pod postacią Martina Fierro ukrył niejako uniwersalny wzorzec człowieka wyklętego, a przesłania płynące z poematu są tak samo ważne dziś, jak w drugiej połowie XIX wieku.