Od czasu do czasu lubię sięgnąć po coś dla młodych lub nawet bardzo młodych czytelników. Można to nazwać postępującym zdziecinnieniem. Wolę określać to jako formę dbania o dziecko we mnie. "- Mnie się zdaje, że postrzegamy innych tak samo, jak postrzegamy siebie samych. Edward rozdziawił ryjek z zachwytu. - Nie wiem, czy to nie za trudne dla ... Recenzja książki Gałąź Ducha Gór