W roku 2022 zakopiański biały miś ma 100 lat!
Z tej okazji ukażą się książka „FOTO Z MISIEM”, plenerowe wystawy fotograficzne oraz liczne atrakcje.
Dlaczego ludzie tak chętnie fotografują się z białym niedźwiedziem? Co w nim jest mitycznego, magicznego, uniwersalnego, że każdy ma z nim zdjęcie? Zastanawiają się Barbara Caillot i Aleksandra Karkowska z Oficyny Wydawniczej Oryginały. Zaintrygowane ruszyły tropem misia.
– Brunatnego niedźwiedzia boją się̨ nawet górale – wyjaśniają – nazywają̨ go ON, by nie wypowiadać́ jego imienia. A biały, stojący na ulicy się̨ uczłowiecza, przestajemy się̨ go bać́. Odrealnia go to, że jest biały, bo wiadomo, że biały nie żyje w Tatrach.
Autorki ogłosiły apel w mediach społecznościowych, prasie, radiu i telewizji oraz pocztą pantoflową. Poprosiły o przesyłanie zdjęć z białym misiem z rodzinnych albumów.
W odpowiedzi otrzymały ich ponad 1000! Najstarsze wykonane na początku lat 20. XX wieku!
Miś pozował w Zakopanem na Krupówkach i Gubałówce, ale także na plaży w Juracie, na deptaku w Ciechocinku czy sopockim molo. Często mu towarzyszyły owczarki, które miały ocieplać wizerunek miśka. Różnorodność nadesłanych fotografii zaskakuje i rozbawia.
Biały miś stał się legendą, mitem, ikoną popkultury. Łączy wszystkie światy, przełamuje granice i bariery społeczne. Dzięki misiowi wszyscy czują się równi.
Może właśnie dziś, w tych niepewnych czasach, potrzebny jest nam miś obejmujący nas ramieniem? Nie groźny a potężny i silny władca zwierząt, do którego można się przytulić i pogłaskać.
Poznajcie białego misia!
Wydanie 1
Z tej okazji ukażą się książka „FOTO Z MISIEM”, plenerowe wystawy fotograficzne oraz liczne atrakcje.
Dlaczego ludzie tak chętnie fotografują się z białym niedźwiedziem? Co w nim jest mitycznego, magicznego, uniwersalnego, że każdy ma z nim zdjęcie? Zastanawiają się Barbara Caillot i Aleksandra Karkowska z Oficyny Wydawniczej Oryginały. Zaintrygowane ruszyły tropem misia.
– Brunatnego niedźwiedzia boją się̨ nawet górale – wyjaśniają – nazywają̨ go ON, by nie wypowiadać́ jego imienia. A biały, stojący na ulicy się̨ uczłowiecza, przestajemy się̨ go bać́. Odrealnia go to, że jest biały, bo wiadomo, że biały nie żyje w Tatrach.
Autorki ogłosiły apel w mediach społecznościowych, prasie, radiu i telewizji oraz pocztą pantoflową. Poprosiły o przesyłanie zdjęć z białym misiem z rodzinnych albumów.
W odpowiedzi otrzymały ich ponad 1000! Najstarsze wykonane na początku lat 20. XX wieku!
Miś pozował w Zakopanem na Krupówkach i Gubałówce, ale także na plaży w Juracie, na deptaku w Ciechocinku czy sopockim molo. Często mu towarzyszyły owczarki, które miały ocieplać wizerunek miśka. Różnorodność nadesłanych fotografii zaskakuje i rozbawia.
Biały miś stał się legendą, mitem, ikoną popkultury. Łączy wszystkie światy, przełamuje granice i bariery społeczne. Dzięki misiowi wszyscy czują się równi.
Może właśnie dziś, w tych niepewnych czasach, potrzebny jest nam miś obejmujący nas ramieniem? Nie groźny a potężny i silny władca zwierząt, do którego można się przytulić i pogłaskać.
Poznajcie białego misia!
Wydanie 1