Nie będę oryginalna, pisząc, że Michaiła Bułhakowa kojarzyłam do tej pory w zasadzie tylko z "Mistrzem i Małgorzatą". Książką, która stała się znakiem rozpoznaczym autora, przyćmiewając dość skutecznie całą jego pozostałą twórczość. Niezmiernie zatem się ucieszyłam, otrzymując możliwość przeczytania "Fatalnych jaj. Diabolidy". Są to dwa opowiadani... Recenzja książki Fatalne jaja. Diaboliada
Te dwie krótkie nowele to zajadłe satyry na rosyjską biurokrację, na cały system społeczny i polityczny. To znakomity przykład lektury, która wciąż jest aktualna, bo kto z nas nie zmagał się choć w pewnym stopniu z biurokracją w urzędach. Muru głową nie przebijesz, a tylko zrobisz sobie krzywdę i Michaił Bułhakow doskonale te słowa obrazuje. Ten n... Recenzja książki Fatalne jaja. Diaboliada