“W ciągu swojego trzydziestodwuletniego życia całkiem przypadkowo dorobiłem się statusu seryjnego mordercy.”
“- Jesteś zahartowany, pewne rzeczy już cię nie ruszają, więc powiem wprost. – Pecyna poprawił okulary. – Dorota Gajda została zamordowana. – Co?! – W pierwszym odruchu chciałem wstać, ale Skawiński ciągle trzymał moją rękę. Dorota Gajda była gwiazdą naszego serialu.”
“- Detektyw Pecyna – od razu przywitałem się z gliniarzem, któremu zawdzięczałem jeszcze więcej niż on mnie. – Kopę lat. – Pecyna, nie wstając od stołu, podał mi rękę.”
“- Pora spać - powiedziałem do zdjęcia Luizy. Czułem, ze odpływam. Nie byłem robotem, musiałem się regenerować. Nawet jeśli regeneracja oznaczała torturę dla podświadomości.”
“- Pan wie, detektywie, że nie licząc pana, to ja mam alergię na psy.”
“Początek prawdziwego życia nie był najgorszy, choć różami chodników nie brukowali.”
“Oferowali jej stanie za barem w osiedlowych pubach, ale to była przejebka. Każdy się do niej podwalał, większość kolesi myślała, że jak zostawi parę złotych napiwku, to automatycznie uzyska dostęp do jej majtek.”
“Nigdy nie widziała nikogo tak szalonego. Blajer miał dwa oblicza. Mroczne i jeszcze mroczniejsze.”