"Jeśli przyjąć, że podstawową funkcją poezji jest rozbijanie stereotypowego obrazu świata, naszych nawyków percepcyjnych i językowych, naszego pośpiesznego uczestnictwa, to wiersze Lucyny Skompskiej stanowią dobry przykład tych usiłowań. Stachura mawiał, że wszystko jest poezją. Skompska jest raczej zdania, że poezja może nadać codziennemu doświadczeniu rangę istotnego przeżycia o nieprzewidzianych konsekwencjach. Wystarczy pójść za jej głosem, zaryzykować, wychylić się poza granicę tego, co znane i zwyczajne. Podróż tramwajem może się okazać podróżą metafizyczną, wycieczką w nieskończone (Grażyna Borkowska, ""Wysokie Obcasy"" / ""Gazeta Wyborcza"")."