Cechą wyróżniającą książki jest krytyczne omówienie europejskiego systemu zamówień publicznych z pozycji wolnorynkowych. Autor dokonuje nie tylko analizy prawnej, ale ocenia również efektywność europejskich zamówień publicznych, stosując metodologię austriackiej szkoły ekonomicznej. Publikacja odnosi się do przepisów unijnych z zakresu zamówień publicznych, które mają wejść w życie w 2013 r. Autor prezentuje pogląd, że europejskie prawo zamówień publicznych jest narzędziem interwencjonizmu gospodarczego o tendencji do pogłębiania ingerencji władzy w sferę gospodarki, z dominującym, negatywnym skutkiem dla rozwoju gospodarczego oraz wskazuje, jak przezwyciężyć ten problem. W książce słusznie traktuje się europejskie prawo zamówień publicznych jako skutek, przejaw bądź aspekt funkcjonowania ordoliberalnego modelu gospodarczego, niewykluczającego aktywnej roli państwa w gospodarce. Autor wręcz traktuje prawo zamówień publicznych jako narzędzie interwencjonizmu gospodarczego, przy czym ów interwencjonizm w tej dziedzinie ocenia źle