W retoryce przywódców świata panaeuropejskiego (...), mediów głównego nurtu i establishmentowych intelektualistów pełno jest odwołań do uniwersalizmu jako głównego uzasadnienia prowadzonej przez nich polityki. Zwłaszcza kiedy mówią o swojej polityce wobec "innych" - krajów świata nieeuropejskiego, biedniejszych i "słabiej rozwiniętych" narodów. (...) Pojęcia demokracji i praw człowieka, idea wyższości cywilizacji zachodniej jako opartej na uniwersalnych wartościach i prawdach oraz nieuchronność podporządkowania się siłom "rynku" przedstawiane są nam jako oczywistości.