W swojej świetnie udokumentowanej książce, opartej na bogatej bazie źródłowej, znany dziennikarz niemiecki Jürgen Roth, o którym tygodnik napisał, że "jest jednym z najlepszych znawców przestępczości w Niemczech" pokazuje, jak włoskie i rosyjskie organizacje mafijne systematycznie infiltrują politykę i gospodarkę w Niemczech. Rozmawiał z włoskimi mafiosami i włoskimi policjantami, z prokuratorami i ekspertami finansowymi, zdobywając wgląd w najnowsze ustalenia śledztw w dziedzinie przestępczości gospodarczej i zorganizowanej. Jego wniosek: mafia przybyła do Niemiec. Jest to groźne nie tylko dla samych Niemiec, ale dla całej Europy, ponieważ Niemcy, położone w centrum kontynentu europejskiego, są terytorium, gdzie mafie zakładają swoje bazy wypadowe i gdzie krzyżują się szlaki nielegalnego przepływu pieniędzy, towarów i ludzi.Książka opisuje jak głęboko ciągu ostatnich 15-20 lat zorganizowana przestępczość zakorzeniła się w Niemczech. Autor ujawnia nowe, szokujące fakty zarówno z RFN, jak i z Austrii oraz Szwajcarii, odsłania to, co wielu polityków, dziennikarzy i szefów policji wolałoby przemilczeć i ukryć przed opinią publiczną, wyciąga na światło dzienne niewygodne prawdy o niebezpiecznej bliskości prominentnych przedstawicieli sfer rządowych, parlamentów, rad nadzorczych koncernów i ciemnego obszaru kontrolowanego przez mafię.Mafia to, według Rotha, już nie egzotyczne zjawisko; mafia stała się w Niemczech gospodarczym i politycznym czynnikiem władzy. Dawno już nie chodzi tylko o wymuszanie haraczu, prostytucję i handel narkotykami, ale o władzę i wpływ na polityczne i gospodarcze decyzje, kosztujące miliardy. Nastąpiło przejście od tradycyjnego modelu biznesowego mafii do dobrze wykształconych "inwestorów", którzy zarobione brudne pieniądze lokują w legalnych przedsięwzięciach gospodarczych, których bronią są akcje, udziały, lokaty, inwestycje. Przestępcza mafia pozostaje w symbiozie z podobnymi do mafijnych strukturami władzy politycznej i finansowej, gdzie dominują ciemne interesy, sitwy i układy, szantaże, zależność sprzedajnych polityków od szemranych , oszustwa księgowe, zanik norm etycznych. Jak stwierdził z dumą jeden z włoskich mafiosów: "Także niemieccy politycy znajdują się na naszej liście płac. Wielkie pieniądze można zarobić tylko wtedy, kiedy się idzie ręka w rękę z polityką".Na specjalną uwagę polskiego czytelnika zasługują rozdziały książki poświęcone stosunkom panującym w byłej NRD, opisujące, jak grunt dla włoskiej i rosyjskiej mafii przygotowały kliki złożone z byłych funkcjonariuszy komunistycznej nomenklatury, byłych oficerów służby bezpieczeństwa i ich tajni współpracownicy, którzy przedzierzgnęli się w lokalnych polityków i przedsiębiorców, wykorzystując pieniądze z majątku państwowego rozkradzionego na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Z książki dowiemy się także jak rosyjska mafia wykorzystuje stare kontakty z czasów NRD, jak rosyjskie tajne służby wykorzystują dla swoich celów rosyjskie struktury przestępcze działające w Europie Zachodniej, jak w kierownictwie Gazprom Germania (filia Gazpromu) zgodnie kooperują rosyjskie tajne służby i byli funkcjonariusze enerdowskiej bezpieki. Książka odsłania nam realne, a nie fikcyjne Niemcy, znane z propagandowych materiałów i relacji usłużnych mediów.