Euklides był osłem" to jedna z najlepszych powieści Stefana Themersona. Emigracyjny pisarz umiejętnie rozłożył proporcje między literaturą a filozofią, tworząc tragikomiczny obraz rozpadu logiczno-racjonalistycznej wizji świata, którym w rzeczywistości rządzą chaos przypadku i naga, bezrozumna siła.
Ta przedostatnia powieść Themersona stanowi ogniwo pośrednie triady, na którą składają się też opowiadanie "Generał Piesc" oraz "Wyspa Hobsona". Wszystkie trzy łączy wspólne uniwersum, które zapełniają rozsiane po całym świecie nieślubne dzieci generała.
Ta przedostatnia powieść Themersona stanowi ogniwo pośrednie triady, na którą składają się też opowiadanie "Generał Piesc" oraz "Wyspa Hobsona". Wszystkie trzy łączy wspólne uniwersum, które zapełniają rozsiane po całym świecie nieślubne dzieci generała.