Tajny Klub Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka wyrusza w podróż do Szwecji. Mamy możliwość towarzyszyć im w tej podróży i dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat tego kraju. Nie obejdzie się bez zagadki, która nie da im spokoju do ostatniego dnia wycieczki. To sobowtór Pippi Pończoszanki sprawi, że będą ją podejrzewali m.in. o zaginięcie zapasów. Zwiedzimy z nimi muzea, największy szwedzki park rozrywki, dowiemy się wielu interesujących informacji na temat łosi, które w większej ilości zamieszkują ten kraj.
Książeczka jest małym przewodnikiem po Szwecji i jest to świetna forma przekazania wiedzy dzieciom, których interesuje temat krajów świata. Na samym początku znajdziemy zbiór informacji o Szwecji, miejscach, które warto zwiedzić, a na końcu mały słowniczek, w którym jest kilka zwrotów po szwedzku.
To było moje pierwsze spotkanie z Emi i Tajnym Klubem Superdziewczyn, moich dziewczynek również, i uważam je za udane. Co prawda nie spodziewałam się czarno białych ilustracji, ale to nie przeszkadzało w pozytywnym odbiorze przygód Emi, jej koleżanek i kolegów. Emi zwraca się bezpośrednio do czytelnika i jest to przyjemna forma, ponieważ ma się wrażenie, że przyjaciółka opowiada nam o swoich przygodach. Poruszony jest temat ekologii, która jest bardzo ważna w tym skandynawskim kraju. Historia ta uczy, że z każdym problemem, większym czy mniejszym, można sobie poradzić. Jestem mile zaskoczona, iż książeczka Emi ma pozytywne przesłanie i uczy.
...