Opowieść o tym, co mogłoby się wydarzyć, gdyby upadła nasza cywilizacja. To historia pewnej idei, która niepostrzeżenie wymyka się spod kontroli. Twórca eksperymentu i jednocześnie jego ofiara, Dylan Evans, to ceniony brytyjski naukowiec i wykładowca akademicki, dziennikarz, filozof z doktoratem London School of Economics, w końcu – ekspert od sztucznej inteligencji. Jest autorem wielu książek naukowych z pogranicza antropologii społecznej, filozofii nauki i psychologii. Nie wierzyliśmy, że świat naprawdę się skończy. Przynajmniej na początku eksperymentu. To miała być jedynie symulacja. Naszym celem było dowiedzieć się, jak mogłoby wyglądać życie, gdyby nasza cywilizacja się zawaliła. Mieliśmy to sprawdzić, zachowując się tak, jakby to już się stało. Miał to być rodzaj wspólnego opowiadania historii, rozbudowana gra RPG. Był to bardzo mglisty plan, ale w tamtym czasie pomysł wydawał mi się bardzo przekonujący. Teraz, dwa lata później, był już tylko absurdalny. (fragment książki)