(...) Na początku XX wieku, Argentyna była jednym z najbogatszych krajów świata, wyprzedzającym Francję i Niemcy. Jednakże na początku XXI wieku, nikt by nawet nie odważył się porównywać chaotycznej i targanej kryzysami gospodarki argentyńskiej z jej odpowiednikami - francuskim czy niemieckim. Błędne koncepcje gospodarcze sprawiły, że Argentyna, kraj hojnie przez naturę obdarzony i oszczędzany przez wojny targające w XX stuleciu innymi krajami, znalazła się na krawędzi upadku. W latach 1998 – 2002, dochód na osobę spadł tam o 2/3.<BR> (...) Złożoność współczesnego świata i mnogość zachodzących w nim interakcji gospodarczych uniemożliwia ujednolicenie poziomu rozwoju we wszystkich rejonach świata, a stąd zapewnienie, w tym samym czasie, jednakowego standardu życia zamieszkującym je ludziom. Te trudne do zrozumienia, niepokojące i oburzające dysproporcje między poziomami życia w różnych społeczeństwach wywołują potrzebę ich wyjaśnienia. (...) Pojawiają się więc teorie proste i satysfakcjonujące swoją melodramatycznością i zacięciem ideologicznym, jak na przykład *teoria „wyzysku”, która bogactwo jednych tłumaczy biedą innych. Przykro to stwierdzić, ale ci, których teoria ta stawia w pozycji wyzyskiwanych rzadko kiedy posiadają coś, z czego można by ich wyzyskać. (...)
fragment
fragment